fundamenty cd
witam Was ;)
dzisiaj jak zwykle w pracy, a Darek daleko daleko na poliginie, budowa toczy się swoim rytmem, aż tu nagle sms od sąsiada, że juz lecą bloczki betonowe. Pozdrawiam Tomka bo jest prawie drugim nieetatowym kierownikiem budowy. no cóż nie pozstaje mi nic innego jak wieczorkiem pojechać na plac boju i zobaczyć dalsze efekty pracy ekipy Pana Andrzeja, z którym dzisiaj podpisaliśmy papierki na ogarnięcie materiałów.
Faktycznie na miejscu coś się dzieję, ale masakra pomyslałam jaki ten dom malutki jaki tyci dzień wcześniej wymiary przeraziły synka a dzisiaj mnie. Ojej Unikat jest tak mały jak garaż w jedym z domów sasiadów :)))) nie no. Wszyscy zapewniają, że to takie pierwsze wrażenie... hm jutro pewnie dalszy ciąg murowania bloczków, piach już jest zapewne, lada dzień pojawi się hydraulik i zrobią wyprowadzenia pod szambo i studnię, a potem zasypać i wylewać podłogi hm? muszę w końcu dopytać o ten licznik i podłączenie prądu, ale przerażaja mnie te kolejki. wrzucę dzisiaj kilka fotek, ale coś mi telefonik z jakością odmówił posłuszeństwa. Jedynie wilk był zadowolony z obrotu sprawy i chyba zaskoczony że trawka zamieniła się na plac budowy. Niech sobie Darek wraca i pilnuje tego placu boju już :)