komin
a zapomniałam Wam napisać, że my kominy obkładamy klinkierem grafit, ale zapomniałam nazwy Darek ma ją w telefonie. Struktonit nam się nie widział jakoś,hm
za wiele koloru może nie widać jak jest mokry wydaje się być czarny
a zapomniałam Wam napisać, że my kominy obkładamy klinkierem grafit, ale zapomniałam nazwy Darek ma ją w telefonie. Struktonit nam się nie widział jakoś,hm
za wiele koloru może nie widać jak jest mokry wydaje się być czarny
chciałabym Wam pokazać nasza górę, dla tych którzy też min może myślą o tym projekcie i widok z góry, ale jest drabuna zamiast schodów jak na polskiej budowie i na górze jest jeden wielki haos ;D
tu też pustaczki przygotowane na ścianki działowe, a i pilnujcie bo pianka nie raz nie złapie albo tak menager budowlaniec skleja że się odkleja... ;p
wydłożone okna wychodzące na zachód... :D w lustrzanym odbiciu projektu, cały dzień lało i chyba nie dali radę na górze ogarnąć ścianek działowych
jedyny zawsze zadowolony i kochany pan na włościach!
Dzisiaj juz bylismy zmuszeni się tam wybrać na tą Syberię! ;) zimno wieje aż mi szkoda tych naszych murarzy, ale z drugiej strony gdyby nie mieli na raz tyle budów to po dachu spływały by krople deszczu jak łzy po policzkach, okna by się zamawiały, przy kozie powoli grzałoby się rączki i kładło instalację, a tak lipa, nawet schody nie wymurowane!!! ŻDZICHU by ogarnął temacik!!! ;DDDD
W kazdym bądź razie dziasiaj miały być stawiane ścianki działowe i widzę że kominy pociagneli do końca.
ściągnięte stęple i od razu widać środek
uwierzcie że wieje jak w kieleckim masakra jaki ziąb!
przyszły salon, a na dole w kotłowni pierwsze bloczki na scianki działowe
Kochani!
nie wiem jak u Was , ale tu jak to przystało listopadowy deszcz pada i pada i jak na złość robi się i panika i mega dodatkowy koszt zaraz sami zobaczycie....
oprócz tego, że trzeba zrobić imitacjo-prowizorkę drogi to jak to zwykle bywa "gdzie kucharek sześć tam nie ma co jeść"...
Droga temat powraca jak bumerang i ani początku ani jej końca nie widać1
mam nadzieję, że w końcu wszyscy właścicele i współwłaścicele zrozumieją, że jest to nasze wspólne dobro i to uporządkujemy i z całą odpowiedzialnościa stwierdzam, że są tacy co liczą na sępa i mają w tyłku, to że jak się nie zamierzaja budować i nie mieszkają to grosza nie dadzą. Niech ich szlag. Jest naprawdę niewiele nas którzy jak łosie zrobią i to utwardzą. Może uda nam się spotkać z ex właśccielem ziemii i pomoze nam zmobilizować lud i spróbowac przekazać miastu, a tym czasem, zwracajcie uwagę przy zakupie działeczek na coś co zwie się drogą!!!
Nie ma to jak moje kochane Suzuki :D Vitarum :D (vitara)
koło domu a gdzie tu do polbruku ????
a z tych dwóch zrobimy jedno i wstawimy do sypialni zamiast tv ? :D
moje
Darusia
w każdym neonki zielone, krewecie red cherry, zbrojniki małe, piskorki ;) polecamy, ale jest trochę pracy!