mini jadalnia
To o czym cały czas marudzę, to, że nie zakombinowaliśmy z miejscem na jadalnię, a raczej na wygodne miejsce na stół. Projekt jest mały i w kształcie prostokąta i taki też jest salon, więc juz powoli zajęliśmy się szukaniem stołu. Cały klimat ma być taki swojski, wracamy do epoki prl-u/ skandynawia połączonej z retro, może i stół nie bardzo zlewa się z klimatem, ale będzie takim wyrazistym akcentem no i do tego krzesełka z obiciem w kolorze przyszłej kanapy chyba zostanie kolorek morski :)